Polskie prawo budowlane doczekało się zmian

Polscy parlamentarzyści uchwalili w końcu niezbędne zmiany w polskim prawie budowlanym. O tym, że były one pilne, świadczyć może ostatnia nota, jaką wysłano do nas z Parlamentu Europejskiego, w której zganiono nas za opieszałość we wprowadzaniu zmian. Nasz kodeks budowlany nie jest stary, bowiem powstał dopiero dwanaście lat temu, co niewątpliwie jednak potrzebne były nowe przepisy. Prawo budowlane, jakie obowiązuje w naszym kraju jest niezwykle restrykcyjne, zwłaszcza w kwestii samowoli budowlanej. Samorząd może się domagać rozebrania takiego budynku, obciążając dodatkowo jego właściciela kosztami administracyjnymi. Właśnie ten zapis budził wiele kontrowersji, bowiem brakowało w nim adnotacji, mówiącej o tym, że jeśli budynek nie łamie w rażący sposób porządku architektonicznego i nie stoi w sprzeczności z obowiązującą uchwałą zagospodarowania przestrzennego, to można taką samowolkę zalegalizować. Domagali się tego posłowie opozycyjni, wskazując na dokuczliwość i niesprawiedliwość takiego nakazu rozbiórki. Teraz pojawił się taki zapis, co pozwoli na zalegalizowanie ponad pół miliona domów i budynków w całym kraju. Kolejne zmiany dotyczyły zezwoleń odnośnie remontów. Nie potrzeb już ich w przypadku remontowania własnego domu czy tez prac polegających na adaptacji istniejących już budynków do nowych zadań. Zmiany te są tez zgodne z prawodawstwem unijnym, co zapewne uczyni notę parlamentariuszy za nieważną. Małymi krokami nasze prawo staje się coraz bardziej przyjazne człowiekowi, co przecież powinno być jego nadrzędnym celem.